Kochane
dziś dzień zaskoczeń.
Po namyśle postanowiłam udać się do miejsca zwanego przeze mnie GRACIARNIĄ po podnóżek.
Niestety jak się nie decydujesz przy pierwszym odruchu kończy się to brakiem
upragnionego zakupu. Nosek zwiesiłam na
kwintę i już miałam się poddać a tu kontem oka dostrzegłam to CUDO:-)
NICIARKA JAK SIĘ PATRZY:-)
No cóż mąż raczej nie podzieli mojego zachwytu ale jak ją przemaluję odpicuję będzie cacy.
Dużą, pojemna inna niż wszystkie.A i przeznaczenie nietypowe;-)
Wstępnie po przerobieniu będzie ozdobą salonu ale ostatecznie chyba zakotwiczy w pokoju chłopców jako przybornik na wszystkie piśmiennicze gadżety.
I JAK SĄDZICIE:-)
Świetny zakup :) Zwykle tak jest, że jak nie kupisz od razu potem tego już nie ma, ale masz idealnego pocieszyciela ;) A użycie na przybory do pisania - strzał w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana:-) Mam nadz.że jutro zabiorę się do pierwszych prac i zobaczymy jaki będzie efekt końcowy ;-)
Usuń