POSOLONE CZERWIENIĄ....

Krótko, bo mój najmłodszy dziś bardzo dokazuje i domaga się 100% uwagi mamusi.

Tak jak ostatnio obiecałam przedstawiam Wam moje nowe mięciutkie śliczne koleżanki;-)

                                                     I tu podziękowania dla LUCYNKI 

W ostatnim poście wspominałam o nowych nabytkach, ale nie były to tylko poduszeczki, bo wstąpiłam do H&M HOME i popłynęłam;-)  

Początkowo powędrowałam nieśmiało do kasy z dwiema zdobyczami. Dostrzegłam info o 20% rabacie, jeśli było się posiadaczem kuponu zniżkowego ze stronki www.

OCZYWIŚCIE NIE MIAŁAM krótko mówiąc wybrałam się nieprzygotowana na zakupy:-P

OJ OJ NIEŁADNIE;-)

Szybka wymiana z miłą Panią przy kasie i rabat okazał się realny, więc migusiem wróciłam po kilka drobiazgów. Poniżej dwa z nich poszewka i chyba obrusik ale u mnie przypadła mu  funkcja dywanika:-) 

Foto na szybko bez prasowanka -coś czuję że się pomęczę;-P

Na koniec pokusiłam się o minimum inwencji twórczej, pomalowałam starą ramkę i umieściłam w niej podkładeczkę z H&M HOME

T

To chyba tyle na dziś biegnę do chłopców kąpiel, mleko, nyny i może trochę błogiej ciszy na ogarnianie mieszkanka:-)

BUZIAKI