W tym roku chciałam by nie było przesady ale dokładnie tak jak wymarzy sobie syn:-)
Zresztą ma 5lat i doskonale wie czego tak naprawdę chce.
Temat przewodni angry birds, więc był tort i drobiazgi z tym związane:-)
Wszystko to jednak było mało ważne dla solenizanta ponieważ w tym roku miał jedno konkretne marzenie.
Od syna usłyszeliśmy, że on już wszystko ma i nie chce prezentów, a jedynym marzeniem jest by na jego urodzinach był I. bo bardzo za nim tęskni - a tajemniczy I. to najlepszy kolega z pierwszego przedszkola do którego uczęszczał nasz syn.
Wzruszające.
Zadziwiające, jaką dzieci mają dobra pamięć, jak bardzo są emocjonalne, jak silne nawiązują więzi i jak potrafią rozpoznać bratnią duszę:-)
Jako rodzice zakochani w swoich dzieciach;-) postanowiliśmy stanąć na wysokści zadania.
Tata zdobył nr do mamy małego I. i zaprosił na urodziny naszego T.
Okazało się że I. również bardzo tęskni za naszym T.i z radości nie mógł spać:-)
Nie wiem, kto bardziej cieszył się z całej sytuacji
my rodzice bo spełniamy największe obecnie marzenie syna
czy chłopcy bo znów się spotkają.
Najbardziej cieszył nas fakt, że w dobie tego materialnego nastwienia na prezenty dziecko potrafi dostrzec to co jest najważniejsze - PRZYJAŹŃ.
Jak myślicie, zabawa była udana? Zdjęcia mówią same za siebie:)
Miłego, długiego i błogiego weekendowania;-)
Szczególne podziękowania za baner literowy dla SCANDIKIDS:-)
Wazon Ib - Monika;-)
Słoiki na napoje - hand made
Karolinka, cudnego masz Synka (i jednego i drugiego :-) ) historia wzruszająca. Dużo zdrówka dla Solenizanta !
OdpowiedzUsuńBuziak i proszę pisać częściej :-)
Wspaniała historia - przyjaźń górą! 100 lat dla synka:)
OdpowiedzUsuńPiękny tort :) wszystkiego naj ... dla pięciolatka!
OdpowiedzUsuńPięknie!! Najwspanialszy prezent jaki można otrzymać to przyjaźń
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka ze żłobka jest ze mną już prawie 40 lat !!!
Kochana tylko pozazdrościć:-)
UsuńFajnie, że w tych czasach dzieci dostrzagają że są rzeczy ważniejsze od materialnych:-) Sto lat dla solenizanta.
OdpowiedzUsuńPati
Fantastyczna sytuacja! Uwielbiam takie wyznania dzieciaków
OdpowiedzUsuń