Uszanuj

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa, więc proszę uszanuj i nie kopiuj.

poniedziałek, 1 grudnia 2014

ADWENTOWA PREMIERA

Nie myślałam, że tego dokonam z racji braku czasu    a jednak, jak sobie coś obiecam,  raczej chłopcom, to nie ma mocnych;-)
Robiony na raty   nocami(dosłownie) ale jest na czas:-)

Czego matka nie zrobi dla swoich dzieci;-)
Z podziękowaniem dla Oli za inspirację:-)


oo

Zdobyczny wieszaczek...


Łatwo nie było ale jak przyjemnie...

Kto by pomyślał że samo zawieszanie zajmie mi aż godzinę;-)

Jak widać delikatne akcenty świątecznie zaczęły się pojawiać;-)



Ranne zdziwienie i zachwyt syna       BEZCENNE:-)
Pozdrawiam i biegnę cieszyć się się tym cudem z chłopcami.
Pa!

22 komentarze:

  1. Masz rację dla dzieci wszystko :))). Kalendarz świetny! Ja niestety nie zrobiłam, ale za to nadrobiłam wykonując dwa świeczniki adwentowe :))).
    Pozdrawiam cieplutko!
    Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ śliczne kolory dobrałaś :))
    Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale sie mamusia postarala :)
    Kalendarz swietny kolorystycznie dopasowalas do pokoju
    -chapeau bas !!!!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No, no pięknie wyszło :)) Ależ nastrojowo

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale sie napracowałaś...warto było, bo wyszło Tobie to wszystko pięknie. Całuski :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. :) perfekcyjna i kochająca mama! Super!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kalendarz prześśliczny. Sam a bym chętnie pootwierała te pudełeczka i koperty.
    Ślę pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Karola, tak sie tylko upewnię...Ty wiesz, że wygralaś etui na telefon w pogodnych wnetrzach ??? :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepięknie Ci wyszedł!!!!!Nie dziwię się chłopcom,że są zachwyceni,bo sama jestem,a skąd taki cudny wieszaczek?
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  10. Też bym miała radochę z takiego cuda!

    OdpowiedzUsuń
  11. piękny <3 trzeba się napakować ale ile będzie dni pełnych niespodzianek- aż do gwiazdki ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. wieszaczek idealny! kalendarz wyszedł świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. No kochana, wysiłek doceniam bardzo, bo wiem doskonale, jak to jest siedzieć nocami... Ale efekt jest cudowny!!! Pięknie wygląda i aż nie chce się rozpakowywać tych wszystkich paczek :D A co Ty tam napakowałaś?? Chłopaki pewni też ciekawi :)))
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniale wyszło, trud się opłacił. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie komponuje się z resztą pokoju- dzieciaki na pewno przeszczęśliwe:) Przeglądając bloga na komórce, niechcący usunęłam Twój komentarz- tłumaczę się, żebyś nie myślała, że to specjalnie;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana pięknie:)))) wyszedł rewelacyjnie:)))) i jak ślicznie komponuje si ew poduszkami na kanapie, z ta kropelka czerwieni :)))) gratulacje kawał świetnej roboty :)))
    P.S.
    A co do naszego podróżowania niebawem :)))to-- pamiętam, pamiętam, z wielką przyjemnością Moja Droga :))

    całusy :)********

    OdpowiedzUsuń
  17. Naprawdę imponujący ten kalendarz a do tego bardzo dekoracyjny!!

    OdpowiedzUsuń
  18. kalendarz wygląda rewelacyjnie, a nieprzespane, pracowite noce na pewno wynagrodzone wielkim uśmiechem dziecka i wielkimi, pełnymi radością oczami :)
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dużo pracy Cię kosztował, ale wyszedł cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Karola, jesteś szalona i jakże utalentowana artystycznie, ale ... z tego co wiem - to największe okienko w kalendarzu adwentowym to numerek 24, więc powinnaś zamienić 8 na 24 :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i doceniam konstruktywną krytykę;-)