Dziś zdecydowanie mało gadania, za to serwuję Wam dawkę pozytywnego naświetlania:-)
Za dni kilka będę obchodzić swoją pierwszą rocznicę blogowania i zapraszam na małe CANDY:-)
Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcie b.mi się podoba, dlatego serwuję Wam oba:-)
Miłego piątkowania:-)
Oj klimaciarskie to naswietlanie. Jaki to zestaw kolorystyczny, bo jak sie świecą to nie widać ;-)
OdpowiedzUsuńKusza mnie te CBL coraz mocniej. Buziaki
Dzięki;-)
Usuńkolorki to white,shell,cream;-)
buźka
Te kule jak dla mnie są magiczne - dają tyle pozytywnego światła i ciepła, a w dodatku upiększają nasze kąty :) Nawet nie wiem kiedy zleciał ten rok Twojego blogowania i naszej internetowej znajomości :) Buziaki Kochana :*
OdpowiedzUsuń;-) nasza znajomość to chyba jedna z fajniejszych rzeczy z tego całego blogowania:-)
Usuńbuziaki:-*
mnie też kuszą i kuszą te wszędobylskie kule
OdpowiedzUsuńdaj się skusić;-)
UsuńBardzo przytulnie:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam je!!!:-) Boski klimacik...
OdpowiedzUsuńOj te cottony chodzą już za mną tyle i jeszcze się nie zdecydowałam jaki zestaw kupić ;p
OdpowiedzUsuńFajne poduchy!
Pozdrawiam :)
Uwielbiam naświetlanie świecami, światełkami, cottonami :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia fajne
To ja poproszę karnet do Twojego solarium:)))
OdpowiedzUsuńjak ja kocham te cotton balls! muszę się w końcu zebrać i sobie zafundować.
OdpowiedzUsuńUwielbiam swoje Cottony, piekne światełko dawają... Twoje cudnie uchwyciłaś:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie i nastrojowo:-) Lubię taka jesienną przytulność!!
OdpowiedzUsuńBuziaki!!
Te kulki cały czas chodzą za mną... I chyba tylko dlatego, że nie bardzo mam pomysł, gdzie je zawiesić, jeszcze nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńUściski!!
Gratuluje roczku i pozdrawiam Cie goraco! Buziaki
OdpowiedzUsuńUwielbiam cottony i cieszę się,ze mogę je sprzedawać:)Jeśli masz ochotę na kolejne to zapraszam do mnie na candy.Może Cis ie uda:)Gratuluję roczku!!!
OdpowiedzUsuńNastrojowo u Ciebie, a cottony uwielbiam w każdej chyba kolorystyce...
OdpowiedzUsuńFajnie i miło u Ciebie :) Gratuluję rocznicy i życzę kolejnych udanych! :)
OdpowiedzUsuńKazda z nas marzy o tych kulkach; ) Czekam na więcej wpisow;) Pisz co u Ciebie; )
OdpowiedzUsuńJa też zachorowałam i nie odpuszczę ;) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuń